Chleb jest spożywany przez ludzi już od kilkunastu tysięcy lat, ale nie pod postacią znaną przez nas. Na początku była to po prostu mieszanka mąki i wody pieczona na rozgrzanych kamieniach i przypominała płaskie, twarde placki. Mimo wszystko zaspokajały głód i należały do powszechnego pożywienia, czego ślady znajdziemy np w Biblii. Najstarszy chleb odkryty przez archeologów datuje się na 6100 lat i pochodzi z Krety. Krokiem rewolucyjnym w zmianie sposobu wypieku było wynalezienie naturalnego spulchniacza, którego użycie spowodowało fermentację zbożowej papki. Stało się to w Egipcie, 2600 lat p.n.e. i najprawdopodobniej było dziełem przypadku, np poprzez pozostawienie ciasta i zapomnienie o nim na kilkanaście godzin. Pod wpływem temperatury papka zbożowa zaczęła fermentować i upieczona – okazała się hitem starożytnego Egiptu. Coś zrobione inaczej wskutek zaniedbania, zapomnienia często prowadzi do poznawania nowych smaków i zapachów, pcha nas do przodu. Jeśli więc czegoś nie dopatrzyliśmy, to mówmy sobie po prostu, że mamy duszę odkrywcy, od razu poczujemy się lepiej.
Pochodzimy z kultury słowiańskiej, więc może trochę o podpłomykach, bo takie placki zbożowe wypiekano u nas. Nazywano je wychopieniek i pieczono na kamieniach, potem na blasze, a podstawowymi składnikami była mąka, sól i woda. Spożywano je z miodem, zsiadłym mlekiem, konfiturami.
Oczywiście w różnych rejonach świata wypieka się inne chleby i w różny sposób je spożywa. Do dzisiaj np we Francji, Włoszech, Indiach chleb rwie się na kawałki i macza w sosie lub nabiera nim przygotowane pasty. Oto kilka przykładów chlebów.
Lawasz – chleb ormiański zrobiony z mąki, wody i zakwasu, wypiekany w tonirze – glinianym piecu o kształcie stożka, zagłębionym w podłodze
Maca – chleb spożywany przez Żydów podczas święta Pesach, przygotowany z mąki i wody, bez użycia zakwasu, którego nie wolno posiadać w domu żydowskim w czasie paschy
Puri – spotkamy w Indiach, kulki ciasta zrobione z mąki pszennej i wody, posmarowane masłem imbirowym (ghee) smaży się w głębokim oleju
Substancje spulchniające stosowane w naszym regionie to głównie zakwas i drożdże.
Zakwas jest zupełnie naturalną substancją spulchniającą. Ma jeszcze jedną zaletę, która jest bardzo ważna, szczególnie w przypadku chlebów razowych. Mąka razowa jest wyżej ceniona przez dietetyków niż biała, ponieważ ma w swoim składzie mikroelementy, takie jak żelazo, cynk, mangan, wapń, magnez. Zawiera też kwas fitynowy, który tworzy z nimi nierozpuszczalne sole, co powoduje, że owe mikroelementy są słabo przyswajalne. I w tej sytuacji pomoże nam zakwas, bo bakterie mlekowe, które się w nim tworzą powodują rozkład owego kwasu, dzięki czemu wzrasta wchłanialność pierwiastków.
Jakie chleby na zakwasie oferuje nam Bagietka?
Firma cały czas stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i najnowszym osiągnięciom nauki, dlatego też pojawiły się chleby wieloziarniste, na zakwasie, pieczone w długiej technologii. Oto wykaz niektórych chlebów na zakwasie, z mąki żytniej i pszennej z pełnego przemiału.
razowy, razowy ze śliwką, razowy ze słonecznikiem, razowy z dynią, wieloziarnisty, pszenno-żytni jubileuszowy, słonecznikowy, pszenno-żytni wiejski, chojnicki, chojnicki z ziarnami, żytni ze słonecznikiem, wieloziarnisty
Pełną ofertę piekarniczą znajdziesz tutaj.
Wiele z chlebów na pewno należy do waszych ulubionych, przyzwyczailiśmy bowiem nasze kubki smakowe do postrzegania określonego smaku jako właściwy i dlatego wybieramy ten chleb, a nie inny. Moja preferencja na pewno dotyczy chleba wiejskiego okrągłego. Jest on pieczony z mąki pszennej i żytniej, w długiej technologii wypieku, co z pewnością ma wpływ na jego niesamowity zapach i smak, przypominający mi mocno bochen chleba wyciągany przez babcię z rozgrzanego pieca. A popękana, brązowa skórka jeszcze bardziej uwalnia zapach wilgoci jeszcze długo utrzymującej się w chlebie.
Niezwykłe są też chleby wprowadzone przez Bagietkę w ostatnich latach:
Długie bochny chlebów żytnich możemy kupować również na kromki, co jest niesamowicie wygodne. Wystarczy przecież kilka kromek, by spróbować nowych smaków i być może już na stałe wrzucić do naszej listy zakupów. Krojenie maszyną wynalazł w 1928 r USA pan Rohwedder, który zaprojektował linię produkcyjną, krojącą i szczelnie pakującą chleb. Produkt ten osiągnął niesamowity sukces, na tyle wielki, że w czasie II wojny św pojawiło się nawet powiedzenie odnośnie czegoś spektakularnego:
To najlepsza rzecz, od czasu, kiedy wynaleziono krojony chleb.
Korzystajmy więc i my z dobrodziejstw krojenia. Oczywiście każdy chleb można pokroić w sklepie, ale dodatkową zaletą niektórych jest to, że można kupić tylko kilka kromek. Na przyklad firma oferuje nam w ten sposób:
- długo zachowujący świeżość chleb żytni
- pszenno-razowy, z dużą ilością ziaren słonecznika chleb pełnoziarnisty
- z dodatkiem połamanych ziaren żytnio-orkiszowy
- z dodatkiem żurawiny chleb żytni z żurawiną
- chleb wiejski mieszany, z dodatkiem serwatki, obficie posypany makiem
- chleb orkiszowy pełnoziarnisty z mąki orkiszowej z pełnego przemiału z ziarnami słonecznika
i z pewnością jeden z najlepszych smakowo chlebów – chleb w 100% z mąki żytniej, pieczony w długiej technologii, na zakwasie. Bochen lekko omączony, troszkę popękany czaruje nas swoim wyglądem i zachęca do wypróbowania. Co sprawia tajemnicza długa technologia wypieku? Określana w Europie jako slow baking (powolny proces produkcji chleba) powoduje, że nie ma potrzeby dodawania substancji dodatkowych, tzw polepszaczy, które ułatwiają szybką fermentację, ale równocześnie pozbawiają pieczywo charakterystycznego smaku i zapachu, który tworzy się w wyniku pełnej, długiej fermentacji.
Wszelkie dodatki do chleba w postaci łamanych ziaren, płatków orkiszowych, owsianych, śliwek wzmagają perystaltykę jelit, a dodatki słonecznika, dyni, sezamu czy żurawiny dostarczają organizmowi mikroelementów, które mają dobry wpływa na nasze trawienie i myślenie.

Spory dodatek ziaren słonecznika dostarcza naszemu organizmowi niezbędnych kwasów tłuszczowych, które chronią przed miażdżycą oraz selenu i fitoestrogenów
Na waszą uwagę niech zasłuży też chleb z niskim indeksem glikemicznym - to propozycja dla osób odchudzających się i z chorobami cukrzycowymi.
Mam nadzieję, że zachęciłam cię do wypróbowania nowego chleba. Jesteśmy ciekawi, które należą do twoich ulubionych?